To pokazuje, jak bardzo Milan chciał mieć u siebie młodego Argentyńczyka. Ciekawe jakie inne zapisy w kontrakcie wywalczył sprytny agent Jose Mauriego. ;)
W tamtym momencie pewnie żadne słowa nie mogły pocieszyć smutnego Messiego. Niemniej ten ładny gest ze strony dzieci na pewno zostanie w pamięci Argentyńczyka.