Pique chyba ma prawo czuć niechęć do tych ludzi. Obrońca musiał przy okazji tamtego meczu słuchać takich haseł jak "Shakira to ku**a" czy "Milan umieraj".
Francuz nie wdawał się w niepotrzebne wymijanki słowne. Powiedział co myśli i to, czego rzeczywiście chce. Z nim w roli trenera, CR7 nigdzie się nie ruszy.