O meczu z Arsenalem Marcin Wasilewski powinien jak najszybciej zapomnieć. Wszystko przez niepotrzebny faul Polaka, po którym Leicester straciło bramkę na 1:2.
Ostatnio Manchester City kojarzony jest z gigantycznymi transferami i kupą kasy... Były jednak czasy, gdy w ekipie z Manchesteru nie wydawało się takich sum.