Cieszę się, że od początku negocjacji z Bayernem nie słyszałem od nikogo takich słów jak w Dortmundzie. Wszyscy w klubie mają świadomość, jakim jestem piłkarzem i co udało mi się osiągnąć zarówno indywidualnie i drużynowo. Przez lata stawałem się coraz lepszy. Widzą to w Monachium. Zdawano sobie sprawę, że negocjacje nie będą łatwe i że nie zgodzę się na wszystko, co zostanie mi zaproponowane. Mam już pewne doświadczenie w rozmowach. Czasem trzeba być cierpliwym, to trwa, gdy gra toczy się o wielką stawkę...