KIedy Santiago Bueno podpisywał kontrakt z Barceloną, znajdował się w Ekwadorze na Mistrzostwach Ameryki Płd. U-20. Już wtedy otrzymał wiadomość od Luisa Suareza, który pogratulował mu transferu, życzył powodzenia na turnieju i zaznaczył, że będą mieli okazję do lepszego poznania się już w Barcelonie. Napastnik Barcy dotrzymał słowa. Dzień po przylocie do Hiszpanii, Bueno został zaproszony do domu Suareza na kolację.