Z Kapustką sytuacja była prosta. Leicester chciało go kupić, Cracovia sprzedać. Dzwonił do mnie Claudio Ranieri i pytał, czy to jest dobry zawodnik. Odparłem, zgodnie z prawdą, że to jego sprawa, czy go weźmie, ale chłopak na pewno jest utalentowany. Myślę, że Ranieri źle zagrał tą kartą, bo nie sądzę, że gdyby Bartek zagrał w Leicester dziesięć meczów od początku do końca, to zespół byłby w gorszej sytuacji. Ten klub ma inny problem. Moralny. Ranieri dokonał cudu. Zdobył mistrzostwo Anglii, został wybrany najlepszym trenerem świata. Nie dziwię mu się, że w nowej wojnie postawił na tych samych ludzi, z którymi wygrał poprzednią. A na resztę żołnierzy patrzy inaczej.