Fizycznie czuję się dobrze. Staranniej rozciągam się przed meczami. Nie zaniedbuję teraz rolowania mięśni, którego kiedyś nie lubiłem. Zwracam uwagę na to, ile śpię, jak się odżywiam. Stosuję się do diety. Mam już 30 lat i wszystko jest trochę trudniejsze. Jak masz 20 lat, to jesteś wariatem. 23-24 - wciąż czujesz się dobrze, bo jesteś młody i pełen energii. 26-27 - jedziesz na fali, a jak masz 30, to się opakowujesz i próbujesz pociągnąć jak najdłużej.