Poniedziałkowy trening Bayernu Monachium przyniósł dla kibiców niemieckiej drużyny dwie wieści: dobrą oraz złą. Jeśli chodzi o pozytywnego newsa, to po raz pierwszy od niemal dwóch tygodni na treningu z drużyną pojawił się Manuel Neuer. Bramkarz Bawarczyków nabawił się kontuzji lewej stopy pod koniec marca i walczył z czasem by wyrobić się na mecz Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Złą wiadomością był z kolei brak Roberta Lewandowskiego na zajęciach z drużyną. Polski snajper doznał w ostatnim meczu ligowym urazu barku i mimo iż zapewniał, że zdąży wykurować się na środowy mecz z Realem, nie brał udziału w zajęciach. "Lewy" wyszedł na chwilę na murawę w zwykłym stroju, rozdał kilka autografów i wrócił do budynku klubowego. Zdaniem mediów sztab trenerski zdecydował, by dać Polakowi chwilę odpoczynku i zamiast dokładać mu ćwiczeń, postawić na regenerację organizmu. Jednak o tym, czy Polak zagra z Realem Madryt, dowiemy się dopiero w dniu meczu.