No i w końcu Liverpool przebił się przez defensywny mur WBA! Zagranie w pole karne, jedna główka, druga główka i... 1:0!
reklama
reklama
Czas na kolejny eksperyment przeprowadzony w FIFIE 17. Co by się stało, gdyby Luis Suarez nie odszedł do FC Barcelony i dalej grał w Liverpoolu. Sprawdźcie!
reklama
Tata będzie dumny! 11-letni Elyaz Zidane załadował takiego gola juniorskiej drużynie FC Barcelony w mini "El Clasico". Trochę przypadkowo, ale... ładnie wyszło.
Dzisiejsza "Marca" donosi, że Gareth Bale wciąż narzeka na obrzęk mięśnia płaszczkowatego prawej łydki. Uraz może go wykluczyć z wtorkowego meczu rewanżowego z Bayernem.
Okazuje się, że wczorajsza niecodzienna celebracja pierwszego gola strzelonego przez Isco, miała wyjątkowe znaczenie, o którym większość kibiców nie wiedziała. Wyjaśniła je 8-letnia Manar, dziewczynka z Gijon, której rodzice są głusi. To właśnie ona poprosiła Isco, aby w przypadku strzelenia bramki, pokazał specjalny znak, który w języku migowym oznacza 'kocham cię'. Znak zademonstrowany przez hiszpańskiego piłkarza, był dedykowany właśnie jej rodzicom.
Wczorajsze derby Mediolanu zostały okrzyknięte pierwszymi derbami chińskimi, głównie z uwagi na chińskich właścicieli obu klubów oraz dziwną porę rozegrania samego meczu (faworyzującą chińskich telewidzów). Okazuje się, że to nie jedyne orientalne akcenty. Kiedy Antonio Candreva strzelił pierwszą bramkę dla Interu i ciesząc się z niej ściągnął koszulkę, można było zauważyć na jego plecach dziwne, ciemne ślady. O co chodziło? Prawdopodobnie o zastosowanie, wywodzącej się z tradycji chińskiej, terapii stawiania baniek. Metoda ta jest stosowana przez wielu sportowców różnych dyscyplin sportowych i ma na celu zmianę przepływu energii ciała oraz przywrócenie równowagi fizycznej.
Z Isco postępuje się w sposób bardzo niesprawiedliwy. To niewiarygodne, że w Lidze Mistrzów, Fabio Coentrao ma więcej rozegranych minut niż właśnie Isco.
Słyszałem, że mówią, że Kante jest topowym pomocnikiem. I ja się z tym zgadzam. Jest topowej klasy pomocnikiem przez to, co robi na boisku. Ale on nie strzela zbyt wielu goli, prawda? O tym nie mówią. Mówią o tym, co robi na boisku. Odbiera piłkę, podaje i kreuje grę. Ja też staram się to robić. Strzelam więcej bramek niż Kante, ale wciąż mówią, że Kante robi to, albo tamto. Jeśli chcesz rozmawiać o strzelaniu bramek, to powinieneś oceniać wszystkich pomocników taką samą miarą. W moim przypadku mówią tylko o transferze i pieniądzach, jakie za mnie zapłacono. Chciałbym powiedzieć, że w normalnym życiu nikt nie jest wart 100 mln funtów. Mój transfer już się dokonał i nie możemy o tym wciąż dyskutować. Musimy się skupić na boisku i mówić o futbolu. Ja zawsze daję z siebie 100% i chcę wygrać każdy mecz. A kiedy przegrywam, to się nie uśmiecham, nie nagrywam filmików i nie tańczę.
Wiemy, że Juventus nie zgubi tych ośmiu punktów jakie nas dzielą. My musimy wygrać wszystkie pozostałe mecze i przywieźć do domu to mini trofeum za drugie miejsce. W mojej opinii sprawa mistrzostwa Włoch jest już przesądzona.
reklama
