To, co się wczoraj przydarzyło Muntariemu (rasistowskie okrzyki pod jego adresem i żółta kartka za zejście z boiska) jest naprawdę smutne. Jest mi przykro i rozumiem Sulleya. Wszyscy muszą wiedzieć, że on jest wspaniałą osobą i zawsze chce wygrywać. Więc jeśli zszedł z boiska, to tam musiało wydarzyć się coś poważnego i to mnie zaszokowało. Co czuje się w takiej sytuacji? Trudno to wytłumaczyć. Jesteś smutny i zły. Nie tyle przez wyzwiska, ile ze względu na to, że wszyscy dookoła przymykają na to oczy. Kiedy mi się to przytrafiło, to zacząłem rozmawiać z sędzią. Ich zadaniem jest nie tylko gwizdanie w meczu.