Jestem tutaj już bardzo długo i Everton jest dla mnie specjalnym klubem, który dużo dla mnie znaczy. Jestem szczęśliwy, że w końcu mogę podpisać nowy kontrakt. Wszystko zostało ustalone. Umowę miałem podpisać już po przerwie na reprezentację, ale wtedy doznałem kontuzji. Tej samej nocy prezes Evertonu napisał do mnie: "Nie przejmuj się tym. Gdy do nas wrócisz to nowy kontrakt wciąż będzie na ciebie czekać". To pokazuje jakim człowiekiem jest prezes i jaki jest ten klub. Jestem zachwycony sposobem, w jaki Everton rozwiązał całą sytuację.