Historia Aarona Lennona sprawiła, że zdrowie psychiczne to znów jest ważny temat i dla jego dobra, ale także dla innych zawodników, ważne jest byśmy w tej sprawie byli otwarci, mówili, jak sobie radzimy ze stresem. Nie wiem, co spowodowało u niego takie zachowanie, ale ja zawsze miałem problemy, gdy przez dłuższy czas nie grałem lub grałem źle. Czułem się nic niewart. Jako piłkarz zawsze się zastanawiasz, czy jesteś istotny dla kolegów i zadajesz sobie samemu pytania: Czemu on nie może mi dobrze podać piłki? Dlaczego on jest kontuzjowany? Co jest z nim nie w porządku? (...) Byłem związany z Manchesterem United odkąd miałem 14 lat, odszedłem jako 42-latek. Rytm mojego życia wyznaczało wszystko, to co działo się na Old Trafford. Gdy wiedziałem, że będę odchodził z klubu, musiałem się do tego przygotować. Podjąłem decyzję, żeby spotkać się z psychiatrą, by jak najlepiej poradzić sobie z tą sytuacją. Niektóre z jego rad pomogły mi się przystosować do życia bez United.