Marcus Rashford mógłby grać na "10" czy jako skrzydłowy, a kiedyś wylądował na pozycji pomocnika. Był jeden taki turniej, na którym chciał grać jak Andrea Pirlo. Dostrzegliśmy jednak w nim potencjał na napastnika. Pracowaliśmy nad budową jego ciała, biegami w różnych kierunkach. On jest bardzo inteligentnym gościem. Pojął wszystko w mig.