"Przegląd Sportowy" informuje o dramatycznej sytuacji w Górniku Łęczna. Mimo że Kopalnia Bogdanka zdecydowała się zostać sponsorem klubu na kolejny sezon, to ten boryka się z kłopotami finansowymi. Dziś prowadzono rozmowy kontraktowe z doświadczonymi zawodnikami. Żaden z piłkarzy, którym jutro kończą się kontrakty, nie zgodził się na przedłużenie umowy na nowych warunkach, czyli obniżce pensji o 50%. Do parafowania umowy na takich warunkach nie pali się również Franciszek Smuda, trener pierwszej drużyny. W związku z tym zaplanowany na sobotę sparing prawdopodobnie się nie odbędzie. Jak podaje "Przegląd Sportowy" długi spadkowicza z Ekstraklasy wahają się od 4,5 do 7 milionów złotych.