Mój tweet to nic oficjalnego, to nie zależy ode mnie. Tylko Ney może powiedzieć, co się wydarzy, ale ja mam nadzieję, że pozostanie w klubie. Wyraziłem tylko osobistą opinię po rozmowach, jakie z nim przeprowadziłem. Takie mam przeczucie. Powiedziałem mu, żeby nie szedł do takiej ligi, jak Ligue 1, ponieważ, z całym szacunkiem dla tych rozgrywek, jedynym poważnym zmartwieniem jest tam zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Jako kolega z drużyny i przyjaciel po prostu staram się wyjaśnić mu sytuację, w jakiej obecnie się znajduje.