Wiadomo, że doping pomaga i niesie do lepszej gry. Grając w piłkę nie można się bać, że kibice drużyny przeciwnej będą na mnie gwizdać. Na mnie działa to pozytywnie. Jednak w tej sytuacji to Dania jest faworytem. Rywal dobrze prezentuje się w ataku pozycyjnym. Poprawił grę pressingiem. Jest po zmianach personalnych. Drużyna zmieniła również sposób grania. Ma naprawdę ciekawy wachlarz rozgrywania akcji. Proszę zauważyć, że w pierwszym spotkaniu w Warszawie, to oni grali w piłkę, a my strzelaliśmy gole. Duńczycy na pewno częściej utrzymują się przy piłce. Od naszego ostatniego spotkania wiele się zmieniło. Rywale mają wysokich zawodników w defensywie, groźni są boczni obrońcy. Christian Eriksen, rozgrywający, kreuje ich grę, trzeba na niego uważać. Dania to przede wszystkim kolektyw. Jeżeli rywale myślą o wygraniu grupy, to piątkowy mecz jest dla nich potyczką ostatniej szansy. Dla nas może to być najtrudniejszy mecz eliminacji. Musimy wyjść na boisko skupieni, odważni, oni grają u siebie bardzo dobrą piłkę.