Fangol.pl

Prawie sprowadziliśmy Mbappe do RB Lipsk w 2015 roku. Problem był w tym, że właśnie rozstaliśmy się z trenerem Alexandrem Zornigerem. To było krótko po zimie w 2015 roku i nie wiedzieliśmy, kto zostanie naszym nowym trenerem i jak to wszystko się potoczy. Tata Mbappe powiedział mi, że jeśli to ja zostanę nowym trenerem, to natychmiastowo powierzy mi swojego syna. W lutym 2015 roku nie mogłem mu dać takiej obietnicy.

Kiedy przybyłem do Juventusu pierwszego dnia, to Buffon przyjął mnie i powitał w niesamowity sposób. Zaskoczył mnie, bo wiedział już kim jestem i jak mam na imię. To prawdziwy fenomen, zawsze mi doradza. Buffon znajduje się na innym poziomie.

Przygotowuję się do nowego projektu. W styczniu wznowię treningi, bez przynależności do żadnego klubu. Chcę to zrobić dla siebie samego i udowodnić, że mogę osiągnąć swój szczyt. Wtedy zrozumiem, czy będę mógł dalej grać czy już nie. Wiem, że nie byłem w stanie domknąć tak na serio mojej kariery. Wydarzyły się rzeczy, które oddaliły mnie od piłki. Powiedzmy, że skończyłem moją pracę w połowie.

Mbappe jest większym profesjonalistą niż Messi w jego wieku. Lepiej wie, jak sobie radzić z własnym ciałem. Leo miał wiele problemów ze swoim zdrowiem, gdy dorastał. Miał dużo trudniej. Kylian ma tę przewagę, że lepiej zna siebie i wie, jak szybciej się regenerować. Barcelona przez dwa lata trzymała Messiego poza światłem kamer, żeby mógł pokazać swój talent wszystkim w wieku 17 lat. Z Mbappe jest podobnie. Ma wszystko, żeby być wielkim piłkarzem. Jego potencjał jest ogromny. To profesjonalista o odpowiedniej mentalności. PSG było dobrym wyborem, jeśli chce się rozwijać.

Duża część naszych ostatnich niepowodzeń spowodowana jest postawą drużyny, która wychodziła na boisko i nie grała tak, jak oczekiwali tego kibice. Musimy być realistami i nie traktować Carlo Ancelottiego jako kozła ofiarnego.