Naszym priorytetem zawsze będą najzdolniejsi polscy zawodnicy. Jest tylko jeden problem. Są bardzo drodzy. A biorąc pod uwagę nasze możliwości w tym momencie, musimy patrzeć też na zagraniczne kierunki. Talenty są wszędzie, ale głównie skupiamy się na Skandynawii, Czechach, Słowacji czy Rumunii. Ja oczywiście znam dobrze rynek chorwacki, ale nie będziemy brać samych Chorwatów. Trzeba patrzeć na wszystkie aspekty, myśleć np. o aklimatyzacji itp.