Neymar poprosił o coś więcej niż tylko radę. Ja i Leo Messi próbowaliśmy zrobić to, co zapewne przyniosłoby korzyść całej drużynie. Nigdy jednak nie powiedzieliśmy mu: "Nie idź tam, bo nie będziesz szczęśliwy". Powiedzieliśmy mu, że nie chcemy, żeby odchodził, ale przecież mógł zrobić, co tylko chciał. Tak działa nasza przyjaźń. To było bolesne, gdy odszedł. Bardzo brakuje nam Neya na boisku, ale jeszcze bardziej poza nim. Dla całej drużyny był kimś wyjątkowym.