Niezgoda wybrał dobry numer – 11, mam nadzieję, że przyniesie mu szczęście, jak kiedyś mnie. Ma nosa do goli, dobrze się ustawia w polu karnym. A przy tym jest młody, może się jeszcze poprawić. Potrzebuje czasu. Tyle że w Legii każdego dnia jest presja. Jeśli będzie umiał sobie z nią poradzić, to będzie odnosił sukcesy. Musi ciężko pracować.