Fangol.pl

Co łączy mnie i Di Francesco? Obaj nosimy okulary. Obaj też jesteśmy nieogoleni.

Zdajemy sobie sprawę z zalet Realu Madryt. Musimy ich zaatakować, musimy strzelać im bramki i wykorzystywać słabości, które Real posiada. Drugi mecz z Juventusem przegrali 1:3, co oznacza, że można ich zranić. Do spotkania z nimi podejdziemy z dużą pewnością siebie.

Powrót Salaha do Rzymu? 2 lata temu byłem w tej samej sytuacji, gdy wróciłem do Dortmundu. To coś wyjątkowego. "Mo" spędził tam fantastyczny czas. Roma odegrała wielką rolę w jego piłkarskim rozwoju. Wydaje mi się, że podczas meczu "Mo" szybko zda sobie sprawę, że to już nie są jego koledzy z drużyny i wtedy będzie mógł uderzyć.

Ja nie mam problemu z Mourinho i wydaje mi się, że on nie ma go ze mną. On jest trenerem i to on podejmuje decyzje. Ja jestem piłkarzem, akceptuję jego decyzje i muszę jak najlepiej odpowiedzieć na boisku.

Teraz najważniejsza jest psychologia. Ważne jest to, żeby wszyscy byli skupieni na meczu z Realem Madryt. Musimy o tym myśleć. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że co trzy dni rozgrywamy mecze. Najważniejsze jest to, że piłkarze chcą grać i są na to gotowi.

Najlepszy tancerz w Manchesterze United? Korona jest moja. Paul też jest niezły. Lubimy sobie potańczyć w szatni.

Jestem bardzo dumny z tego, że to właśnie ja zostałem wybrany do zastąpienia Salaha w Romie. Oczekiwania są ogromne. Dobrze, że od stycznia zacząłem udowadniać swoją wartość na boisku.

Paul Pogba? Bez wątpienia może sięgnąć po Złotą Piłkę. On jest moim przyjacielem. Nie widzę siebie jako jego idola. Paul jest młody, utalentowany i ma umiejętności, które pozwalają mu grać wszędzie. Może być wolnym elektronem, bardziej defensywny, bazować na szybkości albo skupić się wyłącznie na ataku. Ma charakterystykę piłkarza, który pasuje na każdą pozycję. Paul może tworzyć historię.

Słyszałem, że kibice skandowali moje nazwisko. Chcieli, żebym wykonał rzut karny, ale podszedł do niego Gabriel. Spudłował, ale Bernardo dobił. Jeśli trener poprosiłby mnie, żebym go wykonał to na pewno bym trafił. Nie wiem, czy jestem zdolny do wykonywania stałych fragmentów gry, ale jestem dobry w strzelaniu karnych. Czasami używam siły, a innym razem techniki. Nasza drużyna ma stałych wykonawców karnych, ale jeśli Pep mnie o to poprosi to jestem gotowy. Mam nadzieję, że dojdzie do tego przed zakończeniem sezonu, bo chciałbym coś strzelić.

W zeszłym roku nie zagraliśmy dobrze w domowym meczu z Realem. Widać było, że byliśmy trochę przestraszeni. To w środę nie powinno się powtórzyć. Będziemy na nich gotowi. Real też można uczynić bezbronnym, a my wyjdziemy na ten mecz z podniesionymi głowami.