Lech Poznań w czwartek o 17:00 zagra rewanżowe starcie z Gandzasarem Kapan w eliminacjach do Ligi Europy. Drużyna miała wylecieć do Erywania w środę o 9 rano, jednak czarterowy lot mocno się opóźnił i przesunięto go na godzinę 14. Tej godziny również nie udało się dotrzymać i osoby odpowiedzialne za logistykę w Lechu Poznań rozpoczęły poszukiwania innego samolotu, który będzie w stanie przewieźć piłkarzy "Kolejorza" na jutrzejszy mecz. Na chwilę obecną nie wiadomo, o której wystartuje samolot, jednak brany pod uwagę jest również scenariusz, iż piłkarze Lecha wraz ze sztabem wylecą na spotkanie dopiero w czwartek rano. Przedstawiciele "Kolejorza" poinformowali gospodarzy o problemach z transportem i odwołali zaplanowaną konferencję prasową oraz oficjalny trening.