W ostatnim sezonie nie byłem szczęśliwy. Wszystko zaczęło się dobrze, ale na końcu to była jakaś katastrofa. Wychodziłem na boisko i nawet nie wiedziałem, gdzie jestem. Zastanawiałem się nad powrotem do Hiszpanii czy Włoch. Ale nie można uciec przed rzeczywistością... Odszedłem z Hiszpanii po to, żeby pojechać na mistrzostwa świata. Nie udało się. To było ciężkie. To był dla mnie trudny okres, bo spodziewałem się, że pojadę na mundial. Nie miałem najlepszego sezonu, a selekcjoner podjął właśnie taką decyzję. Mimo to życzę mu wszystkiego dobrego w Realu Madryt.