Nie rozumiem dwóch rzeczy - z punktu widzenia "Gigiego" oraz PSG. Po pierwsze: dlaczego, gdy masz kogoś tak mocnego jak Areola pozyskujesz jeszcze Buffona? Zawsze kochałem "Gigiego", to historyczna postać, ale gdybym był nim to bym odszedł. Mam nadzieję, że skończył z Włochami. Druga sprawa to taka, że jak na gościa, który ma być tylko liderem w szatni jest dość drogi... PSG ma trzech bramkarzy, którzy kosztowali 18 milionów euro, a występuje ten za którego zapłacono najmniej.