Bałem się, że oślepnę na jedno oko, nie będę mógł nic zobaczyć. Dzięki Bogu nic takiego się nie stało, stopniowo poprawiało się z dnia na dzień. Jasne, że musiałem brać leki i uważać na to oko. Dla profesjonalnego piłkarza oczy są bardzo istotne. Dzięki Bogu teraz wszystko jest już w porządku. Byłem przerażony, ale ból stopniowo mijał, a lekarz dał mi środki przeciwbólowe, po nich było lepiej. Zaraz po tym incydencie wszystko było jakby rozmazane i nie mogłem zobaczyć zupełnie nic lewym okiem. Teraz jest znacznie lepiej. Ból minął i nic już nie czuję. Oko wciąż jest lekko zaczerwienione, ale mam nadzieję, że z czasem i to minie.