Chciałbym, i bardzo na to liczę, że uda mi się jeszcze w tym roku zagrać. Ale nie nastawiam się do powrotu na siłę, tylko jako naturalną kolej rzeczy wynikającą z pracy, jaką wykonuje, żeby być przygotowanym na 100 procent. Sporo zmieniło się od czasu, gdy po raz ostatni wystąpiłem w meczu. Są inni zawodnicy, jest nowy trener, który nie widział „na żywo” mojej gry w ekstraklasie. Inna jest również rywalizacja w ofensywie. Trzeba wywalczyć sobie miejsce w składzie. Na pewno nie od razu w podstawowym, ale z pewnością chciałbym złapać jakieś minuty jeszcze w tym roku. Do powrotu do pełnej sprawności nie brakuje mi już wiele. Chciałbym pokazywać się z jak najlepszej strony na treningach, w meczach drużyny rezerw czy w sparingach. Muszę w jakiś sposób przekonać trenera, że warto dać mi szansę i na mnie postawić.