W poprzednim sezonie z Cagliari, kiedy wygraliśmy 4:1, Fabio Quagliarella podszedł do karnego i trafił w słupek. Po meczu rzuciłem do niego w żartach, że po czymś takim to ja biorę następnego. On tylko przytaknął, że jeśli będę się czuł na siłach, odda mi piłkę. „Przecież twój gol to jest również mój gol” – powiedział wtedy. I to są rzeczy, które budują zaufanie i pewność siebie.