W rozegranym 22 grudnia spotkaniu z Atalantą Piątek dwa razy trafił do siatki rywala. Pierwszy gol został jednak oficjalnie zapisany na konto Rafaela Toloia jako samobój. Sprawę w swoje ręce postanowili wziąć fani Genoi, ktorzy stworzyli specjalną petycję i żadają, aby władze Serie A zmieniły decyzję i przywróciły bramkę polskiemu snajperowi!
"Serie A wciąż uznaje, że Toloi zaliczył samobójcze trafienie. Przepis jest jasny: strzał Piątka, który został odbity przez obrońcę, leciał do bramki. Władze ligi autorytarnie przeforsowały swoją decyzję. Fani Genoi i gracze Fantacalcio [odpowiednika Fantasy Premier League] z całego świata – łączcie się! Genoa raz jeszcze została skrzywdzona i czas, by nasz sprzeciw został usłyszany" - można przeczytać w treści petycji, którą poparło już 1100 kibiców. Sympatycy Genoi planują dostarczyć ją do władz Serie A, gdy zbiorą przynajmniej 1500 podpisów.
reklama
reklama
Skrzydłowy Bayernu Monachium miał wypadek samochodowy - donoszą niemieckie media. 23 grudnia o godzinie 6:55 na drodze A95 między Monachium a Starnbergiem Francuz nie opanował auta na jednym z odcinków dróg, gdzie obowiązywało ograniczenie do 80 km/h i stracił panowanie nad pojazdem. Jego McLaren 720S Coupe wpadł w poślizg i uderzył w barierkę.
Auto Comana zostało doszczętnie zniszczone i nadaje się tylko na złom. Wartość samochodu pomocnika Bayernu to około 250 tys. euro. Co ciekawe, sam zawodnik wyszedł z wypadku bez szwanku.
reklama
Polski bramkarz uczcił jubileusz w godny sposób! Przyczynił się do wygranej West Hamu ze "Świętymi" 2:1 w meczu kończącym 19. kolejkę ligi angielskiej.
Pan Vanna Ly prosił mnie, bym nie na razie nie zdradzał zbyt wiele szczegółów. Mamy długofalowy plan, który ma sprawić, że drużyna znów będzie siłą polskiej ligi. Po Nowym Roku zorganizujemy pierwszą oficjalną konferencję prasową. Nie chcę podawać jeszcze nazwiska, ale to osoba dobrze znana w polskim środowisku piłkarskim. My podjęliśmy decyzję, teraz czekamy na potwierdzenie od tego człowieka. Rozumiemy wątpliwości ludzi, mają prawo się z nas śmiać. Powinni być zadowoleni , że zjawił się ktoś, kto chce ratować Wisłę, ale cóż, taka jest polska mentalność. Inwestorzy z Zachodu mają trochę inny sposób myślenia. Wyniki nas obronią. Można ująć to w ten sposób, że zrobimy wszystko, aby zakontraktować głośne nazwisko. Będziemy chcieli przeprowadzić zimą trzy, cztery transfery. Prowadzimy już rozmowy z zawodnikami, chodzi o piłkarzy z polskiej ligi, ale także z zagranicy.
To prawda, jest zainteresowanie ze strony Fiorentiny, ale wiem, że kluby jeszcze ze sobą nie rozmawiały. Mam również propozycje z Montpellier i jednego klubu z Rosji. W tej chwili, nie wiem jaka będzie moja przyszłość. Dziewięciu na dziesięciu piłkarzy w takiej sytuacji wybrałoby Fiorentinę bez namysłu, ale ja chcę dokonać sensownej i odpowiedzialnej decyzji. Chcę grać, to dla mnie najważniejsze.
Według francuskich mediów, Thierry Henry chce sprowadzić do Monaco Mousa Dembele. Jego kontrakt wygasa latem 2019 roku. W tym sezonie reprezentant Belgii nie spełnia oczekiwać Pochettino w Tottenhamie i liczy na to, że jego kariera odżyje w Ligue 1.
reklama
