Myślę, że już jest około 300 tysięcy. Te pieniądze są wpłacane na specjalne konto, które jest chronione, jako że będą bezpośrednio potem z tego konta zasilać potrzeby klubu. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do całej akcji. Oprócz tego, pojawiły się dwie kolejne akcje. Kibice zorganizowali taką samą akcję, przesyłając pieniądze na to samo konto, ale mniejszą składkę, jak również różne kluby wspierają dzisiaj Wisłę. Te pieniążki ze zbiórki pozwalają nam dzisiaj ratować klub i przez te najbliższe dziesięć dni móc na spokojnie decydować, jak te inwestycje mają wyglądać. Klimat wokół Wisły poprawił się w ostatnich dniach. Jesteśmy teraz w decydującym momencie, i nie mówimy tu tylko o pieniądzach tylko na przeżycie, ale moją rolą, w której chcę też wesprzeć Rafała, jest także znalezienie inwestora strategicznego. W czwartek polecę do Londynu, żeby się za takim rozejrzeć.