Nie. Moja kariera nie będzie zależeć od Zidane'a. Jeśli jutro on pójdzie do Manchesteru United to ja tam nie pójdę. Nie czekam na to aż przejmie nowy klub po to, żeby tam iść. Wydaje mi się, że on mnie lubi. Obaj wiemy o tej miłości, którą darzyłem go, gdy był piłkarzem. Nie czekam jednak na to aż podejmie pracę w jakimś klubie tylko po to, żeby za nim podążyć. Nic z tych rzeczy.