Fangol.pl

Moją pierwszą koszulką była koszulka Ronaldo z Realu Madryt. Później miałem koszulkę Cristiano z Manchesteru United i Henry'ego z Arsenalu.

Skąd wziął się wzrost formy Gianluigiego Donnarummy w tym sezonie? To proste, stał się mężczyzną. Wydoroślał i stał się bardziej świadomy. Uczy się zarządzać kolejnymi etapami swojego życia, które można porównać do części meczu. Już nie załamuje się po popełnieniu błędu. W którymś meczu chwilę po minięciu się z dośrodkowaniem popisał się fantastyczną paradą.

Gra bez Neymara nie będzie łatwa, bo to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Każdy obrońca boi się grać przeciwko niemu, więc to dla nas duża strata. Zapytajcie Valverde, czy łatwo gra się bez Messiego albo Allegriego o grę bez Cristiano Ronaldo. To są piłkarze, którzy za każdym razem mogą odmienić losy meczu. Będzie nam ciężko bez Neymara, ale musimy to zaakceptować i iść naprzód.

O czym rozmawiałem po końcowym gwizdku z Juergenem Kloppem? On jest przyzwyczajony do wygrywania po golach strzelonych ze spalonego. Pamiętam, jak eliminował Malagę po bramce z 7-metrowego ofsajdu. Dlatego też nie ma prawa narzekać na nic w tym temacie.

Doszedłem do wniosku, że to nie kibice byli winni zaistniałej sytuacji. Mnie ta cała akcja kibiców i ich wsparcie mocno ujęły. Dlatego po przemyśleniach postanowiłem wpłacić te pieniądze, żeby Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków wykupiło bony na karnety dla potrzebujących fanów. W ten sposób chciałbym się odwdzięczyć naszym kibicom za liczne oznaki wsparcia, które otrzymujemy od nich praktycznie każdego dnia.

Czasami dziecięce marzenia się spełniają. Także moje.