Walka trwała tylko 30 minut. To było trudne i mieliśmy tak naprawdę tylko dwie dobre szanse, w których mogliśmy przełamać impas. Nasze głowy opadły, kiedy Arsenal zdobył gola. Straciliśmy ostatnio trochę wyrazistości w ataku. Jesteśmy wolniejsi i bardziej przewidywalni, co również stwarza problemy w wykończeniu sytuacji. Zgubiliśmy kompletnie organizację gry. Nie graliśmy na poziomie spotkań przeciwko PSG i Liverpoolowi. Wyszliśmy trójką obrońców i chcieliśmy częściej atakować, ale łapaliśmy się trzy lub nawet cztery razy na pozycje spalone. Wszystko, co możemy teraz zrobić, to patrzeć w przyszłość, starać się walczyć o drugie miejsce w Serie A i być lepszą drużyną w przyszłym sezonie.