Vadis Odjidja-Ofoe mówił mi przed transferem, że jeśli mam ofertę z Legii, to żebym się nie zastanawiał ani minuty. To co mówił o mieście, klubie i kibicach potwierdziło się w stu procentach. Rozmawiałem z nim w ubiegłym tygodniu i podziękowałem jeszcze raz za to, że namawiał mnie, abym tu przyszedł. Bo, jak mówię, jestem w Warszawie bardzo szczęśliwy.
reklama
reklama
Jeśli ktoś nie wie, co zrobić z czasem przed meczem Barcelony z Liverpoolem, to może rzucić okiem na finał Pucharu Polski w futsalu ;)
reklama
Real Madryt chce przekazać wsparcie swojemu ukochanemu kapitanowi Ikerowi Casillasowi. Uczył nas przez całą swoją karierę, jak przezwyciężać największe wyzwania, ku chwale klubu. Pokazał nam, że poddawanie się nie leży w naszej filozofii i udowadniał niezliczoną ilość razy, że jesteśmy silniejsi, gdy do zwycięstwa prowadzi trudna droga. Real Madryt i jego kibice chcą zobaczyć, jak najszybciej, jak ich wieczny kapitan odzyskuje siły i przesyłają mu wsparcie z całego świata.
FC Porto potwierdziło w oficjalnym komunikacie, że Iker Casillas przeszedł na porannym treningu ostry zawał serca. Trening został natychmiast przerwany, a piłkarz przewieziony do szpitala. Klub poinformował również, że doświadczony golkiper obecnie jest w dobrym stanie, a problem kardiologiczny został rozwiązany.
JEST! Prawie rok po "Pokolenie Lewandowski" dajemy Wam nową przeróbkę! Miłego słuchania! :)
Barcelona musi być ostrożna i nie rozpraszać się, ponieważ Firmino nie zasypia na boisku nawet na minutę. Ma odpowiednią jakość i potrafi odnaleźć się w polu karnym. Jest zawsze głodny goli.
Mecz Lechii z Jagiellonią, którego stawką będzie Puchar Polski, już w czwartek!
Portugalskie media informują, że Iker Casillas prawdopodobnie doznał zawału serca na treningu FC Porto. Bramkarz poczuł się źle w trakcie zajęć i został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie pomyślnie przeszedł zabieg cewnikowania serca. Jego życie nie jest zagrożone, jednak wykluczony jest udział Casillasa w pozostałych meczach trwającego sezonu.
Gennaro Gattuso zadecydował, że dla podtrzymania dyscypliny w drużynie, piłkarze Milanu pozostaną na zgrupowaniu aż do poniedziałkowego meczu z Bologną. Decyzję trenera sprowokowało dzisiejsze zachowanie Tiemoue Bakayoko, który spóźnił się ponad godzinę na trening. Piłkarze próbowali załagodzić sytuację i rozmawiali z trenerem, jednak Gattuso pozostał niewzruszony i podtrzymał decyzję o "karnym" zgrupowaniu. Dodatkowo, Bakayoko ma otrzymać wysoką karę finansową.
reklama
