Łukasz Fabiański wybronił rzut karny wykonywany przez Sergio Aguero, ale... sędzia kazał powtórzyć "jedenastkę" i przy drugiej próbie Argentyńczyk był już bezbłędny.
Pierwszy rzut karny został obroniony przez Fabiańskiego, ale sędzia nakazał powtórzenie "jedenastki". Przy drugim strzale Aguero z rzutu karnego polski bramkarz był już bezradny. West Ham - Manchester City 0-4!