Fangol.pl

Media musiały znaleźć sobie kozłów ofiarnych. Wybrano Pogbę, Sancheza i mnie. Musieli kogoś obwinić. Sprzeciwiałem się temu, ponieważ uważałem, że nie jestem jedynym, który gra źle. Wielu zawodników grało słabo, ale media musiały się na kimś skoncentrować. Ale koniec końców, jeśli chcą obciążyć właśnie mnie, to wiesz co... pieprzyć to, robię dalej swoje. Wielu ludzi uważało, że nie pasuję do tego stylu gry. To mnie bawi, bo myślę sobie: jak to do cholery jest, że sprawy układają się tak źle w moim klubie, podczas gdy w reprezentacji jest tak dobrze? To sprawia mi radość. Myślę, że zostało powiedzianych wiele rzeczy, przez które nie czułem się właściwie chroniony w klubie. Mnóstwo plotek, typu: "Rom odejdzie tu, Rom odejdzie tam, oni nie chcą Roma". Nikt z klubu nie stanął wtedy w mojej obronie.

Jest napastnikiem i musi być w stanie wykonywać swoją pracę. Myślę, że AC Milan ma ogólny problem z ofensywą i to nie jest wina jedynie Piątka. Jeśli klub ten chce wrócić do rywalizacji o mistrzowski tytuł, musi kupić jedną lub dwie gwiazdy. Obiecujące dzieci to za mało, bo one później nie gwarantują wydajności.

Jest to bardzo interesujące losowanie. Wydaje mi się, że, przede wszystkim pod względem kibicowskim, będzie to bardzo fajna rywalizacja i bardzo fajny wyjazd. W Warszawie i Glasgow zapowiadają się więc wielkie mecze.

Mam nadzieję, że dalej będę mógł wykonywać tam swoją pracę, ale za te trzy lata nie wiem, co się wydarzy. Być może przejdę na emeryturę. Nie wiem, czy tak się stanie, ale nikt nie powinien być tym zaskoczony. Najpierw drużyna narodowa, potem Bayern, a następnie powrót do BVB i jeszcze praca do końca życia w Liverpoolu. Pytacie mnie ciągle o to, a ja naprawdę nie wiem, co przyniesie przyszłość.