Są takie mecze, gdzie trzeba mocno postawić na to, żeby taktyka była idealna. Do tego potrzebni są zawodnicy, którzy będą chcieli to robić. Sandro Kulenović pokazuje, że chce grać tak, jak my chcemy i to jest jego atutem. W pierwszych meczach to Carlitos grał w ataku lub na dziesiątce, a kibice zastanawiali się, czemu bronimy się w spotkaniach ze słabszymi drużynami. Było to spowodowane tym, że zadania taktycznie nie były realizowane przez niektórych zawodników. Nikt nie zamyka drzwi Carlitosowi. To wartościowy zawodnik, który da nam jeszcze niejedną ważną bramkę w tym sezonie. Są takie mecze, do których trzeba podejść taktycznie, kompaktowo. To samo było kiedyś z Nikoliciem, który obrażał się na trenerów, że nie wystawiają go w najważniejszych spotkaniach. A szkoleniowcy zdawali sobie sprawę, że w Europie pierwszym wyborem powinien być Prijović, bo więcej walczył i potrafił utrzymać piłkę z przodu.