Kuba kiedyś dał taki niefortunny według mnie wywiad, że on nigdy nie zrezygnuje z gry w reprezentacji Polski. Trochę się sam postawił w sytuacji patowej. Ciężko mu teraz powiedzieć: ja już dziękuję, kończę. Czyli kto ma mu to powiedzieć? Ja tego nie rozumiem. Kuba, albo wrócisz do tego wywiadu i powiesz: "Dziękuję i już", albo trener powie: "Dziękuję Kuba, robimy ci mecz pożegnalny i cześć".