Co za koszmar Portugalczyka! Heung-min Son w pełnym biegu tak niefortunnie wjechał w nogę Andre Gomesa, że ta nie wytrzymała... Oczywista czerwona kartka dla Koreańczyka, który po zobaczeniu nogi rywala zalał się łzami!
Tottenham w końcu przełamał defensywę Evertonu po fatalnym zagraniu Alexa Iwobiego i Dele Alli niczym rasowy napastnik umieścił piłkę w bramce. Everton 0 - 1 Tottenham!
Mateusz Borek poinformował, że Robert Lewandowski podczas nadchodzącej przerwy reprezentacyjnej podda się drobnemu zabiegowi, przez który odpocznie od gry w piłkę przez około 7 - 10 dni. "Przegląd Sportowy" doprecyzował tę informację i podał, że chodzi o przepuklinę pachwinową. Piłkarz szukał dogodnego momentu na zabieg i wszystko wskazuje na to, że będzie to nadchodząca przerwa na mecze eliminacji do EURO 2020, na które Polska już zapewniła sobie awans.
Dzisiaj na trybunach nic się nie działo, nie było żadnych rasistowskich przyśpiewek. Były gwizdy i trochę prowokacji, tyle. Nic więcej. We Włoszech mamy do czynienia z szerzącym się rasizmem, ale dzisiaj nic takiego nie miało miejsca. Nie wiem, dlaczego Balotelli zareagował tak ostro. To jego problem, nie nasz.
Po bramce na 2-0 Jamie Vardy podbiegł do linii końcowej i zaczął udawać... lecącego ptaka. A że Crystal Palace znani są pod pseudonimem "Super Orły", to chyba wiadomo w którą stronę była wymierzona cieszynka... ;)
Dlaczego Kylian nie zdecydował się na Real? Powiedział mi: "Wadim, myślę, że jest za wcześnie, minął tylko rok, jestem z Paryża, nie chcę opuszczać kraju w takim stylu, chcę tutaj zostać świetnym graczem. Myślę, że w Madrycie mogą na mnie poczekać". Włodarze Realu Madryt zaoferowali nam znacznie więcej pieniędzy niż PSG, chcieli go za wszelką cenę. Dla mnie to pewne, że następnym klubem Kyliana będzie Real Madryt.
Kolejny incydent na tle rasistowskim we Włoszech... Kibice Hellasu zaczęli obrażać Mario Balotellego, a ten wkurzył się, wykopał piłkę w kierunku trybun i zaczął schodzić z boiska. Co fajne, zarówno piłkarze Brescii, jak i Hellasu zaczęli przekonywać Mario do pozostania na boisku.
Brytyjskie media są pewne - jeśli Unai Emery nie wygra nadchodzącego meczu z Leicester City, pożegna się z posadą trenera Arsenalu. Włodarze klubu przygotowują się na taką ewentualność i w tym celu szef Raul Sanllehi spotkał się już z Jose Mourinho. Obaj panowie zjedli kolację, na której omawiali warunki ewentualnego zatrudnienia Portugalczyka na Emirates Stadium. Szef Arsenalu miał być pod wielkim wrażeniem wizji Mourinho i jest skory dać mu dużą władzę w klubie, aby ten osiągnął z nim zakładane sukcesy. Zatrudnienie bezrobotnego od grudnia 2018 roku trenera rozważa także Bayern Monachium, który widziałby w nim następcę Niko Kovaca.