Byłbym niepoważny, gdybym nie marzył o powrocie do reprezentacji. Ale rozmyślanie, kiedy dostanę powołanie, nie zbliży mnie do realizacji tego marzenia. Możesz nie wierzyć, ale myślę tylko o najbliższym meczu Pogoń - Legia. Nie mogę myśleć o tym, z kim zagramy za dwa-trzy tygodnie, bo w ten sposób nie skupię się na najbliższym spotkaniu. Dzisiaj to Legia jest moją reprezentacją. Cieszę się z tego, jak przyjęli mnie piłkarze, trenerzy.