Pora na wariant B. Wygląda na to, że za Roberta zagra w ataku Arek Milik, trochę o nim ostatnio zapomnieliśmy, a cały czas trzyma poziom. Niedawno wszyscy krzyczeli, że na poziomie Roberta jest Krzysiek Piątek. Mówiłem: ostrożnie, bo Robert jest powtarzalny od prawie dziesięciu lat. I za te słowa zostałem skrytykowany. Widzimy, co wydarzyło się dalej, Krzysiek teraz nie strzela.