Jak przygotowuję się do rundy i wychodzę na podwórko, na trening, to zawsze ubieram antysmogową maskę. Jestem do tego w pewnym sensie przyzwyczajony. Ale przebiegnięcie 11 kilometrów w takiej masce będzie bardzo trudne. Oddychanie to jedna sprawa, ale taka maska ogranicza również widoczność. Jest założona od nosa aż po brodę. Utrudniona będzie komunikacja z sędziami asystentami i arbitrami VAR.