Karbownik wyrasta na piłkarza, który może przejść do czołowej ligi w Europie, od początku wywalczyć sobie miejsce i ciągnąć grę zespołu. Z meczu na mecz ten chłopak coraz bardziej mi się podoba. Nie pamiętam, żebym przez ostatnie 15-20 lat widział chłopaka w wieku 19 lat, który rywalizuje na takim poziomie mobilności, gry jeden na jeden i rzucania go po pozycjach. To rozwija go jeszcze bardziej. W tak wielkim klubie bierze na siebie odpowiedzialność i dogrywa piękną bramkę. Ma bardzo mądrego menedżera, Mariusza Piekarskiego. Mam nadzieję, że znajdzie dla niego taką ligę, w której dalej będzie się rozwijał. Bo uważam, że ten pierwszy krok, jaki zrobi z Legii za granicę za osiem, dziewięć czy dwanaście milionów euro, to będzie taki początek w jego karierze. Jeśli dalej będzie się tak rozwijał, to ta suma może wylądować w granicach 50-60 milionów przy kolejnym transferze.