Dziennik "Bild" postanowił wyjaśnić, dlaczego w składzie Bayernu na sobotni mecz z Werderem nie znalazł się Nikclas Süle. Oficjalnym powodem była kontuzja, jednak okazało się, że tak naprawdę piłkarz zdenerwował Hansiego Flicka stanem, w jakim wrócił ze zgrupowania reprezentacji Niemiec. Süle pojawił się w klubie z nadwagą i zaległościami treningowymi. Flick od razu wezwał go na dyscyplinującą rozmowę i po niej zdecydował o tymczasowym odstawieniu obrońcy od składu.