Premier League różni się od ligi, w której grałem poprzednio. Jest trudniej niż myślałem. Kontakt między piłkarzami jest bardziej fizyczny. Spodziewałem się tego, ale nie aż w takim stopniu. Sprawy nie ułatwia fakt, że tu gra się co trzy dni. Maszę Ligę Mistrzów, a w lidze grasz z zespołami, które mogły odpocząć w środku tygodnia i są skoncentrowane tylko na tobie. Nie jest łatwo być najlepszym w każdym meczu, ale Premier League to ekscytująca liga. Miałem bardzo dobry początek, teraz po wielu meczach mam problem ze skutecznością. Miałem dobre okazje na zdobycie goli, ale ich nie wykorzystałem. Dostosowanie się do nowej ligi nie jest łatwe. Nie ma znaczenia, ile kosztowałem. Podobną presję czułem w poprzednim klubie. Tam również wszyscy oczekiwali po mnie bramek. Dla mnie to nic nowego, choć jestem na nowym terenie i w nowym środowisku.