Będąc dzieckiem w Niemczech dorastałem jako kibic Fenerbahce. Każdy Niemiec tureckiego pochodzenia kibicował swojej drużynie z Turcji. Moją ulubioną było Fenerbahce. Ten klub jest jak Real Madryt w Hiszpanii. Największy klub w całym kraju.
Usłyszałem głos Maradony i nie mogłem w to uwierzyć. Pogratulował mi w swój sposób. Powiedział mi, że był sam w hotelu i jak się o wszystkim dowiedział to zaczął skakać na łóżku. Nigdy tego nie zapomnę. To zostanie ze mną do końca życia. To, że mi pogratulował i świadomość tego, że dałem mu szczęście. To niesamowite, że był mi wdzięczny po tym, jak sam dał nam tyle radości.