Według informacji Tomasza Włodarczyka Kamil Grosicki zamierza walczyć o miejsce w składzie West Bromwich Albion. Polak na pewno nie przejdzie tej zimy do Nottigham Forest, z którym negocjował w ostatnim czasie. "Grosik" liczy, że być może Sam Allardyce przekona się do niego po ostatnim udanym meczu w Pucharze Anglii. Jest jednak problem - zarobki Polaka. Tygodniówka skrzydłowego wynosi aż 35 tysięcy funtów. Ma też zapis w kontrakcie, który gwarantuje mu podwyżkę do 40 tysięcy funtów, jeśli wybiegnie w jeszcze jednym meczu Premier League w podstawowym składzie. Jeśli w ciągu najbliższego miesiąca sytuacja Polaka nie uległaby zmianie to wtedy w grę wchodzi krótkie wypożyczenie do jednego z klubów Ekstraklasy. Którego? Grosicki brałby pod uwagę tylko trzy zespoły, których barw już bronił - Pogoń Szczecin, Legię Warszawa oraz Jagiellonię Białystok.