Tak naprawdę nie mam żadnych klarownych informacji z klubu, czy chcą żebym został, czy mam sobie szukać klubu. Nie usłyszałem, że nikt nie wiąże ze mną przyszłości, natomiast moja nieobecność w kadrze w ostatnich spotkaniach przemawia sama za siebie. Raczej Stuttgart nie planuje ze mną rozmawiać i choć wszystko może się zmienić, nie czekam na to, co los przyniesie, rozglądam się za możliwościami. Nie chcę być dalej w takiej sytuacji, bo wiem, że mogę grać. Jestem skłonny zmienić barwy zimą, natomiast nie chcę podejmować decyzji impulsywnych i spontanicznych. Nie muszę odchodzić zresztą z VfB za wszelką cenę. Rozglądamy się z agentem i sprawdzamy różne opcje, ale wszystko musi mieć ręce i nogi. Chcę nie tylko znaleźć klub, który będzie mi pasował, ale też dobre miejsce do życia. Jeśli warta uwagi oferta pojawi się teraz, to na pewno będę ją uważnie analizował.