Nie jestem zaskoczony zwolnieniem Jerzego Brzęczka. Ja w momencie przedłużenia kontraktu Jurka mówiłem, że to jest błąd. Zarówno Boniek jak i dziennikarze nie wzięli jednej rzeczy pod uwagę. To, że na mistrzostwach Europy jesteśmy to było oczywiste. Przestrzegałem jednak, że w marcu czekają nas mecze o awans na mistrzostwa świata. Jeśli nie zremisujemy na początku z Węgrami i Anglikami, to możemy zapomnieć o tym turnieju. Cztery lata będziemy w niebycie.