Tak, tata ogląda większość meczów Cracovii. Różnica pomiędzy Polską, a Brazylią to siedem godzin, więc czasem w trakcie naszych meczów śpi. Ale stara się być na bieżąco. Na początku wydawało mu się, że polska liga i rumuńska są identyczne, ale teraz uważa inaczej. Styl jest inny. Polska liga jest znacznie trudniejsza pod względem fizycznym. Był pod dużym wrażeniem wszystkich nowych stadionów z pięknymi murawami. Mówił, że to bardzo dobre rozgrywki. Radził mi, żebym szybko się zaadoptował i wszystko będzie dobrze. Dodał, że zrobiłem dobry krok. Przez koronawirusa nie widzieliśmy się przez rok. Ja tęsknię za nim, a on za mną. Mam nadzieję, że niedługo przyjedzie do Krakowa. On chce przyjechać, by obejrzeć mecz.