Nie sądzę, żeby Odegaard grał źle, kiedy dostawał szanse, ale brakowało mu trochę pewności siebie. Grał na alibi, nie decydował się na ryzykowne zagranie, a tego się po nim spodziewaliśmy. Zabrakło mu cierpliwości. Zawodnik w Realu powinien być w stanie walczyć o swoją pozycję. Tutaj nie możesz się poddawać tak szybko. Tym bardziej, że rywalizujesz z tak dobrymi piłkarzami. O miejsce w środku pola walczysz z dwoma supergwiazdami, Luką Modriciem i Tonim Kroosem. To nie byle jacy zawodnicy. Do tego Casemiro, który jest w tej drużynie autorytetem.